wtorek, 12 maja 2015

*M*Jestem Numerem Cztery*





















- Nie uciekałbym ale...
- ...tak jest bezpieczniej.
- Właśnie.
- Wiem. Żal mi Henriego.
- Mnie też.   Odszukam cie!
- Pewnie wciąż tu będę "Bo miejsce to ludzie"  Prawda?
- Tak. Henry ostrzegał, że zakochujemy się tylko raz.
- Na zawsze?
- Na zawsze.



Pierwsze miasto, które opuszczałem bez Henriego i pierwsze, do którego miałem po co wracać. Henry miał racje: "W jedności siła". Odszukamy innych.



Pochodzę z planety Lorien, ale moim domem jest teraz Ziemia. 
Miejsce równie dobre jak inne w Kosmosie. 
I tak na razie zostanie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz