- Cary!
- Co?
- Musimy to znaleźć!
- Wybacz. - dokłada grę.
Jest istotą znacznie bardziej złożoną od nas...
- Przeczytaj to...
Jego gatunek żyje głównie pod powierzchnią. Trzeba okazać mu szacunek i współczucie.
Tłumaczyłem, że 'chce tylko odbudować swój statek'.
Ten dziwny, amorficzny twór złożony z tysięcy kostek niezwykłego materiału,
którego natury nigdy nie zdołamy poznać.
Starał sie go odtworzyć odkąd się tu rozbił w 58 roku,
ale my zamiast mu pomóc uwieźliśmy go...
- To Dr Woodward.
Nelec go torturował. Prowadził na nim eksperymenty.
Wiążąc go i zadając mu ból nauczyliśmy Go nienawidzić. Zrobiliśmy z niego wroga.
Mówiłem im że to wiem bo się ze mną porozumiewał.
Komunikuje się telepatycznie przez dotyk...
- Och ...!!
- Boże!!
- Co to za potwór.
- Nie mogę na to patrzeć.
- Zaraz się zrzygasz.
Jak tylko mnie dotknął zrozumiałem go, a on mnie. Jeśli nie zaczniemy mu pomagać, zapłacimy straszliwą cenę! Ale Nelec nie chce mnie słuchać...
- Woodward nie chciał go zabić...
- ... tylko pomóc mu uciec.
Ale ja się nie poddam, zorbie wszystko żeby go uwolnić...
-Słyszeliście? - szum i trzask za drzwiami
Pomogę mu odbudować statek...
- Stać niech nikt się nie rusza!! Stać!! - wojsko.
- Nie zabijajcie nas!!