czwartek, 30 kwietnia 2015

*M*Władcy Umysłów*

 -Ok. To co teraz?
-Teraz zejdziecie schodami.

Większość ludzi kroczy ścieżką, którą dla nich wytyczyliśmy.
Boją się z niej zboczyć.
Ale co jakiś czas pojawia się ktoś, kto pokonuje piętrzące się przeszkody.
Ktoś taki uważa, że Wolna Wola to dar, o który trzeba walczyć.
Prawdziwy sens planu Prezesa jest taki, żebyśmy nie musieli już wytyczać dla was ścieżek.




Będziecie robić to...  Sami.

środa, 29 kwietnia 2015

*M*Charlie*

- Znalazłam kawałek z tunelu. Jedziemy!










"Nie wiem czy będę miał czas na kolejne listy. Będę zbyt zajęty angażowaniem się.
Jeśli się okaże że to ostatni list wiedz, że przed pójściem do liceum byłem w kiepskiej formie. 
Pomogłem mi.
Nawet jeśli nie zrozumiałeś o czym mówię.  Dzięki tobie nie czułem się samotny.  Niektórzy nie wierzą w takie rzeczy.  Zapominają jak to jest mieć 16 lat kiedy skończą 17.

Wiem, że wkrótce wszystko będzie tylko przeszłością, a nasze zdjęcia staną się starymi fotografiami. 
Ale dzisiaj to nie przeszłość. To się dzieje naprawdę jestem tu i patrze na nią... 
Jest taka piękna!! 
To się czuje.
Chwile, w której nie jesteśmy częścią smutnej opowieści. Widzimy światła budynków i wszystko dzięki czemu czujemy, że żyjemy. Słuchamy muzyki z ukochanymi ludźmi. 

W Tej Jednej Chwili Jesteśmy Nieskończonością. 

Charlie."





poniedziałek, 27 kwietnia 2015

*M*Wredne Dziewczyny*


Matki płaczą gdy dziecko idzie do szkoły,
ale zazwyczaj dziecko ma pięć lat.
Ja mam Szesnaście,
tylko dotąd uczyłam się w domu.

Takie dzieci bywają dziwne...
Przesadnie religijne...

Ja jestem normalna poza tym, że mam rodziców zoologów
i mieszkałam dwanaście lat w Afryce.
Ale potem mama dostała prace na uniwersytecie.
Iii...
Żegnaj Afryko! 
Witaj Szkoło Średnia !

_____________________________________________________________________

Powinna wydepilować sobie brwi...
Ciuchy wybrał jej chyba niewidomy...
Na zębach miała błyszczyk za dolara...
I nagle zrozumiałam to, że nie przeszkodzi jej to mnie pokonać.


Nazywając kogoś grubym i głupim, nie stajemy sie chudsi i mądrzejsi.
Niszcząc życie Reginie nie stałam sie szczęśliwsza. można sie tylko starać rozwiązywać bierzące problemy.

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

*M*Super 8*


- Cary!
- Co?
- Musimy to znaleźć!
- Wybacz. - dokłada grę.



Jest istotą znacznie bardziej złożoną od nas...

- Przeczytaj to...

Jego gatunek żyje głównie pod powierzchnią. Trzeba okazać mu szacunek i współczucie. 
Tłumaczyłem, że 'chce tylko odbudować swój statek'. 
Ten dziwny, amorficzny twór złożony z tysięcy kostek niezwykłego materiału,
którego natury nigdy nie zdołamy poznać. 
Starał sie go odtworzyć odkąd się tu rozbił w 58 roku, 
ale my zamiast mu pomóc uwieźliśmy go...

- To Dr Woodward.

Nelec go torturował. Prowadził na nim eksperymenty. 
Wiążąc go i zadając mu ból nauczyliśmy Go nienawidzić. Zrobiliśmy z niego wroga.
Mówiłem im że to wiem bo się ze mną porozumiewał. 
Komunikuje się telepatycznie przez dotyk...

- Och ...!!
- Boże!!
- Co to za potwór. 
- Nie mogę na to patrzeć. 
- Zaraz się zrzygasz.

Jak tylko mnie dotknął zrozumiałem go, a on mnie. Jeśli nie zaczniemy mu pomagać, zapłacimy straszliwą cenę! Ale Nelec nie chce mnie słuchać...

- Woodward nie chciał go zabić...
- ... tylko pomóc mu uciec.


Ale ja się nie poddam, zorbie wszystko żeby go uwolnić...

-Słyszeliście? - szum i trzask za drzwiami

Pomogę mu odbudować statek...

- Stać niech nikt się nie rusza!! Stać!! - wojsko.
- Nie zabijajcie nas!!

czwartek, 9 kwietnia 2015

*M*Niepamięć*

Ziemie przed wojna?
Nowy Jork zanim się urodziłem?
Widziałem tylko zdjęcia,
  Znam Cie!
Choć się nie spotkaliśmy...
  Jestem z tobą!
Choć nie zam twojego imienia...
Wiem że śnię,
Ale to jakby coś więcej,
Niczym wspomnienie.
Jak to możliwe??


14 marca 2077 r.

Minęło pięć lat od obowiązkowego wytarcia wspomnień,
a nadal dręczą mnie te sny.
Służę z Vitorią.
Za dwa tygodnie zakończymy misję i wrócimy do pozostałych.
Zadaję w myślach wiele pytań, ona tego nie robi.

Pół wieku temu sępy zniszczyły nasz księżyc. Ich planeta umierała przyszli zająć naszą. 
Bez księżyca Trzęsienia Ziemi w parę godzin zniszczyły miasta, resztę zalały Tsunami i rozpoczęła się Inwazja. Musieliśmy sięgnąć po broń atomową. Wygraliśmy wojnę lecz straciliśmy Planetę. Skażona nie nadawała się do zamieszkania. Ci którzy przeżyli musieli opuścić Ziemię. Zbudowaliśmy Tet. Centrum dowodzenia i tymczasową stacje kosmiczną. Zanim przeniesiemy się na Tytana, największy księżyc Saturna.Tam są wszyscy. 
Prawie wszyscy...
Ja i Vika pilnujemy na Ziemi platform, na których woda morska przetwarzana jest na energie dla nowych koloni...
*Dowództwo uważa, że jesteśmy skutecznym zespołem.*


**Morały**

~Cynka Kapu-Ciaki~

*(Coś o mnie, znowu)*
Uwielbiam w wolnym czasie, (*jak nie czytam*), robić sobie maratony filmowe i oglądać parę różnych filmów, różnego rodzaju NP <Comedy, a zaraz potem HoRRoR> i to jednego dnia! Rozumie się chyba, że mam prawo zapomnieć o czym był poprzedni lub ten wczorajszy (*No co? Każdemu może się zdarzyć, szczególnie przy takiej ilości obejrzanych filmów*). 


NO ale wróćmy do tematu! Te wybrane filmy, które szczególnie mi się podobały będą uwieczniane na tymże (*u ale polszczyzna*) blogu. Co konkretnie będę *Uwieczniać* ?? 
No, to zależy od filmu ... jeśli to będzie film bez **Morału** (*tak sobie to nazwałam*) to może jakieś gify lub zdjęcia.  A jeśli film będzie go zawierał będę go zapisywać i dodawać najciekawsze zdjęcia. 

**Morał** - teraz muszę to wytłumaczyć... Czasami w filmach na końcu lun na początku główny bohater mówi jakby do siebie no nie wiem na przykład:

<Gdy byłem mały prowadziłem mamę do tego miejsca i zawsze 
wyobrażałem sobie jak tam buduję własny dom wprowadzam
 żonę po ślubie i bawię się z dziećmi na trawniku... Ale widocznie
 ktoś Tam W Górze miał całkiem inne plany...> 

No powiedzmy. (*Ale zazwyczaj są mądrzejsze... a to wymyśliłam na poczekaniu*) No i będzie *Uwieczniane*. Jak we wszystkim są wyjątki i czasami tego nie ma wiec będę piać ciekawe wypowiedzi z filmu. 

Może się spodobają.