Nowy Jork zanim się urodziłem?
Widziałem tylko zdjęcia,
Znam Cie!
Choć się nie spotkaliśmy...
Jestem z tobą!
Choć nie zam twojego imienia...
Wiem że śnię,
Ale to jakby coś więcej,
Niczym wspomnienie.
Jak to możliwe??
Minęło pięć lat od obowiązkowego wytarcia wspomnień,
a nadal dręczą mnie te sny.
Służę z Vitorią.
Za dwa tygodnie zakończymy misję i wrócimy do pozostałych.
Zadaję w myślach wiele pytań, ona tego nie robi.
Pół wieku temu sępy zniszczyły nasz księżyc. Ich planeta umierała przyszli zająć naszą.
Bez księżyca Trzęsienia Ziemi w parę godzin zniszczyły miasta, resztę zalały Tsunami i rozpoczęła się Inwazja. Musieliśmy sięgnąć po broń atomową. Wygraliśmy wojnę lecz straciliśmy Planetę. Skażona nie nadawała się do zamieszkania. Ci którzy przeżyli musieli opuścić Ziemię. Zbudowaliśmy Tet. Centrum dowodzenia i tymczasową stacje kosmiczną. Zanim przeniesiemy się na Tytana, największy księżyc Saturna.Tam są wszyscy.
Prawie wszyscy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz